Nagrody Darwina
czarny humor ;)Nagrody Darwina wg lat: 1605 (1) • 1863 (1) • 1978 (1) • 1982 (2) • 1987 (1) • 1989 (2) • 1990 (1) • 1991 (1) • 1995 (5) • 1996 (7) • 1997 (9) • 1998 (10) • 1999 (24) • 2000 (40) • 2001 (25) • 2002 (23) • 2005 (6) • 2006 (7) • 2007 (11) • 2008 (11) • 2009 (4) • 2010 (1) • 2014 (2)
Losowe komentarze do Nagród Darwina
- ~unmat: dziwne że nie opisaliście przypadku górala który odrąbał sobie członka siekierką, bo założył się z kumplem w Polak potrafi
- ~amarok2: Chłopak aż promieniował radośćią w Radioaktywny hardkor!
- ~KA: nie wierze w Do Burger Kinga hejże ha!
- ~nieKibic: u nas takich kibiców nie znajdziesz, lepiej dla wszystkich byłby taki zakład niż ustawka! w Walia! Walia!
- ~romek co ma zamiar mieć domek: myślałem że choć polizał ją lemur O_o w I feel so good...
- ~to też ja: Ojć...musiało boleć :( w Usłyszeć pociąg przez szynę
- ~Ktokolwiek: a ja mówię że domestosem albo kretem w Cuda wianki i inne ciekawe rzeczy
- ~gawela: sądze ze nie zdążył poczuć w Usłyszeć pociąg przez szynę
- ~valker04: ehh u nas w ogóle autostrad nie ma :/ w Siusiu...
- ~P.: Mi dzisiaj klucze wpadly w ta glupia szczeline windy... jednak nie odwazylam sie probowac ich wydostac w Chłopaki, klucze zgubiłem!
- ~dcm_Marecheq: 16 gauge to nie to samo co 16 calowa! w Dobry kaktus to martwy kaktus!
- ~gosia: ja bym nazwała go rozerwanym nie rozrywkowym eh... w Miłość ci wszystko wybaczy...
Jesteś tutaj: Nagrody Darwina » Nocne przygody » Hockey time!
Hockey time!
1 stycznia 2000, Kanada - Hokej jest narodowym sportem Kanady - to wiemy. Wiemy również, że każdy człowiek kochający dany sport, będzie w stanie go uprawiać w każdych warunkach. W przypadku hokeja mowa o graniu na np. zamarzniętym jeziorze. Niestety, jeden z graczy przedwcześnie zakończył swe życie. Można powiedzieć, że umarł w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku - zginął zaraz po meczu z kolegami.
Możecie w to wierzyć lub nie, ale są ludzie, którzy skaczą do oceanu z pokładu statku w pierwszy dzień nowego roku. Opisane szaleństwo jest znane pod nazwą Kąpiel Niedźwiedzia Polarnego. Brr! Aż mi się zimno zrobiło... W każdym razie każdy, kto oglądał film Titanic albo czytał książki o Eskimosach wie, że taka kąpiel grozi prawie że momentalną hipotermią, a nawet i śmiercią. Adrian, bo tak nazywał się bohater tejże opowieści, oczywiście myślał, że wie lepiej i gdzieś miał te zasady.
Trzydziestoośmioletni doktorant grał w hokeja z kumplami i bratem na zamarzniętym jeziorze Kingsmere. Po udanym meczu postanowił się popluskać chwilę w przerębli nieopodal miejsca rozgrywki. Do jeziorka wskoczył o godzinie 1:30 nad ranem... i tyle było go widać.
Faktem jest, że bardzo trudno odnaleźć otwór w lodzie, przez który się wskoczyło. Zadanie ulega dodatkowemu utrudnieniu z uwagi na odczuwanie efektów hipotermii - niskie ciśnienie krwi, otumanienie i osłabienie.
Koledzy od razu pospieszyli Adrianowi na pomoc i wskoczyli za nim do jeziora. Jeden z nich włączył światła samochodu, by wskazać zaginionemu drogę wyjścia. To jednak nie przyniosło skutku. "Woda sięgała do pasa, pewnie musiał być zdezorientowany" mówił brat topielca.
Oziębłe ciało Adriana znaleźli strażacy, którzy szybko przybyli na miejsce zdarzenia. Było bardzo blisko przerębli, która zdecydowała o losie zmarłego.
Komentarze
Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.
22.03.2010
Prawdziwy mors się znalazł ;]