Nagrody Darwina

Kategorie

• BadaniaCzasem głupie, interesujące albo... idiotyczne
• Człowiek vs maszynaBilans potyczek człowieka z maszynami
• Człowiek vs. naturaPotyczki człowieka z przedstawicielami fauny i flory
• EksperymentySkoro inni to zrobili, to ja też mogę!
• Niespodzianka!Urodzinowa, sylwestrowa, zabójcza... (?)
• Nocne przygodyDosłownie, w przenośni i zupełnie spontanicznie :)
• Polak potrafiZobaczcie, co nasi rodacy są w stanie zrobić, by gościć wśród zwycięzców!
• ZakładyNaprawdę orginalne zakłady!

Polecamy

• Autentyki anegdotki nadsyłane przez Internatów
• Dowcipy najlepsze w sieci

Losowe komentarze do Nagród Darwina

• ~martini: Ech gówniana śmierć... w Oczyszczalnie ścieków, nawozy i inne gówniane przypadki
• ~xd: hahaha w Nad jeziorko...
• ~Egghead: Myślę, że zacisnęło mu jednak tchawicę, choć możliwe, że pośrednio, przez przełyk. w Nowy trick bilardowy!
• ~DasH: Najgorsze jest to ze nie znamy imeinia zwyciezcy;D w Autostradowy wisielec
• ~Religioznawca: Co to za oszczerstwo! To na pewno nie byli świadkowie Jehowy. Ĺťaden prawdziwy ŚJ by tak nie postąpił. Przez długi czas interesowałem się różnymi religiami w tym ŚJ i dość dokładnie poznałem ich poglądy na życie, bezpieczeństwo itp. oraz ich wierzenia i zwyczaje. Oni nie są zdolni do takich idiotyzmów, bo bardzo dosłownie traktują Biblijny nakaz że Boga nie wolno wystawiać na próbę! w Śmierć niewiernemu!
• ~Model: Mógł ją złamać, gdy w skutek przyspieszenia poleciał do przodu. Jakoś źle ustawić etc.
  
  w Kobieta za kierownicą - mit czy prawda?
• ~Bom: Normalnie nie wierzę :D w Kontrola jakości
• ~Car to flow: Co do tego, że wina jest po stronie matki to nie wiem. Człowiek, który ma 10 lat ma na tyle rozumu, by oszacować swoje umiejętności i stan rzeczy. No chyba, że tylko ja taki byłem nad zwyczaj dojrzały jak na dziecko.
  
  P.S. Dodam, że ta Nexia, którą jeździłem nie była samochodem moich rodziców, tylko znajomego siostry. Nigdy nawet takim nie jechałem. Wg mnie śmiało można powierzyć 10-11 latkowi samochód (oczywiście tylko na drogach niepublicznych ewentualnie mało uczęszczanych), pod warunkiem, że dziecko miało wałkowaną teorię, a nie coś w stylu: "To ty siądź za kierownicą a ja ci będę mówił co masz robić. No teraz sprzęgło. Tzn. Ten pedał po lewej, przekręcasz kluczyk, mocniej, jeszcze!" Wrrrrgrrr, je-bu-du! Dzieciak puścił sprzęgło dał gaz i łuuu. Zderzak do wymiany. Ja zanim ten pierwszy raz poprowadziłem przez jakieś 2-3 lata wyobrażałem sobie jak jadę samochodem. Miałem taką kierownicę-zabawkę, siadałem na kanapie i wyobrażałem sobie, że jestem w samochodzie i po kolei wyobrażałem sobię jak wykonuję wszystkie czynności. Począwszy od zapięcia pasó, poprzez popuszczenia sprzęgła i zwiększenia obrotów pedałem gazu. Dzięki temu (pomimo tego, że prowadziłem samochód tylko dwa razy w życiu - wtedy, jako 11 latek i jakieś dwa miesiące temu) wyrobiłem sobie nawyk, że siadając za kierownicę (gdy chcę coś grzebać np. wymontowywać radio itp.) automatycznie i samoczynnie naciskam na sprzęgło i sprawdzam czy jest luz na skrzyni biegów a dopiero wtedy przekręcam kluczyk na zapłon (ciągle trzymając sprzęgło - na wszelki wypadek, jakby jednak nie był włączony luz i jakby niechcący za daleko przekręcił kluczyk i załączył rozrusznik). w Nauka jazdy
• ~XXnX: Ja też kiedyś wisiałem na wiadukcie na drodze nr 8 50km od wawy, tyle ze koledzy mnie wyciagneli :D w Autostradowy wisielec
• ~Rafaksel: ach te niedobre mróweczki;)) w Zabójczy dymek 3
• ~misiek: Łooo - nawet w polsce przyjeżdżają w mniej niż godzinę!!! w Fortuna betonem się toczy!
• ~habzza: Trzeba sobie było wybrać oblubienicę na parterze... w Siła niczym tur