Nagrody Darwina
czarny humor ;)Nagrody Darwina wg lat: 1605 (1) • 1863 (1) • 1978 (1) • 1982 (2) • 1987 (1) • 1989 (2) • 1990 (1) • 1991 (1) • 1995 (5) • 1996 (7) • 1997 (9) • 1998 (10) • 1999 (24) • 2000 (40) • 2001 (25) • 2002 (23) • 2005 (6) • 2006 (7) • 2007 (11) • 2008 (11) • 2009 (4) • 2010 (1) • 2014 (2)
Losowe komentarze do Nagród Darwina
- ~Mania: wow... w Człowiek vs gniazdo szerszeni
- ~Gość: Ha, to On nie wiedział, że duży ma zawsze rację ! w Uciekaj! Ale nie w tę stronę....
- ~adzia: Kosiarka to jednak nie samolot. Ale idioci. w Ĺťadna praca nie hańbi
- ~Olaska: O lol... Tu nie trzeba komentarza... Powiem tylko,że szkoda jaj :D w Zaginione jądra
- ~nigas: Tempy w Raz na tirze, raz pod tirem
- ~Rafaksel: minuta ciszy...emo zostało męCzajnikiem w Bunt nastolatków po nowersku
- ~skshyp: to nie jest wcale takie nieprawdopodobne. Jeden mój znajomy zsunął się kiedyś z krawędzi stołka, na którym siedział i jakimś cudem kant rozdarł mu worek. Dzięki bogu i pogotowiu dało się go poskładać.
Tak więc strzeżcie się XD w Zaginione jądra - ~Zenek: Owszem była wielka dysputa:
http://groups.google.pl/group/pl.misc.kolej/browse_thread/thread/662ff1ce7c827ec/84a030d57cebab9d?hl=pl&lnk=gst&q=Poci%C4%85g+do+nieba#84a030d57cebab9d w Pociąg do nieba - ~nejman12: bez komentarza w Człowiek vs gniazdo szerszeni
- ~dano: :)głupota nie zna granic w Prison break 2
- ~dave: lepiej być katolikiem i chodzić co niedziele do kościoła po rozgrzeszenie do pedofila bardzo inteligentne w Ĺmierć niewiernemu!
- ~ben: ĹJ nie mają odłamów matołku w Ĺmierć niewiernemu!
Jesteś tutaj: Nagrody Darwina » Człowiek vs maszyna » Miejska legenda o bezgłowym hydrauliku
Miejska legenda o bezgłowym hydrauliku
8 lutego 1999, Georgia - Jesteś hydraulikiem na chwilowej przerwie? Przeczytaj tę historię uważnie i dobrze zapamiętaj...
46-letni hydraulik szukał zatrudnienia, przechadzając się po ulicach miasta. Tak sobie spacerując, zauważył na jednej z takich ulic właz do studzienki kanalizacyjnej i postanowił do niej wejść, usuwając ciężki kawał metalu łopatą. Otwieranie studzienki było tak wciągającym zajęciem, że facet zapomniał postawić odblaskowych znaków ostrzegawczych informujących o trwających robotach poniżej poziomu jezdni. Koniec tej historii jest taki, że po zakończonym szperaniu w studzience, nasz bohater, a raczej wystająca z otworu w jezdni jego głowa, spotkała się face-to-face z przejeżdżającym akurat samochodem. Głowa odskoczyła kilkanaście metrów w tył, a ciało spadło z powrotem do studzienki.
Inne Nagrody Darwina z roku 1999
- Oczyszczalnie ścieków, nawozy i inne gówniane przypadki
- Elektryczna grucha w siłowni!
- Lunaparku mroczna strona, czyli rollercoastery przedstawiają...
- Kobieta za kierownicą - mit czy prawda?
- Zawodowy połykacz mieczy
- Być małżonkiem czy nie być - oto jest pytanie
- Zabójczy dymek 2
- Zagrajmy w Kambodżańską Ruletkę! A co to u diabła jest...?
- Rura, nie rura?
- Elektryczny rozrusznik serca(?!)
Komentarze
Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.
07.03.2009
Na moje to facet który jechał samochodem to musiał sie wkurzyć. Bo samochód musiał zostać troche uszkodzony. ja bym sie wkurzył.
10.04.2009
Kurcze... Wyobrażacie to sobie? Jedziesz samochodem, nagle BUM i leci jakaś główka... Przykra sprawa dla kierowcy... Bo hydraulikowi to już nie robi różnicy, chyba...
01.03.2009
Ciekawe co na to właściciel "przejeżdżającego akurat samochodu".