Nagrody Darwina

Dom zły

Emerytowany inżynier postanowił wysłać swoją zdziwaczałą rodzinkę w zaświaty. W tym celu naszpikował dom najróżniejszymi pułapkami. Jednak w czasie przygotowań, przypadkowo odpalił jedną z nich...

Tak więc dochodzenie czas zacząć!

Z początku, policjanci twierdzili, że 79-latek popełnił samobójstwo, ponieważ znaleźli jego ciało z raną postrzałową karku. Szybko jednak zmienili zdanie w chwili, gdy o mały włos uniknęli pocisku, który wystrzelił w nich ze ściany. Oficerowie wzięli nogi za pas i wezwali do tego domu specjalistów wojskowych.

Tym drugim udało się zabezpieczyć 19 pułapek ze wszystkich 20 znajdujących się w ścianach, sufitach czy przedmiotach codziennego użytku. Jedne z oryginalniejszych pułapek zastawionych w domu była zainstalowana pod talerzami. Efektem miało być wystrzelenie danego talerza ze stołu w twarz znajdującego się w tym pomieszczeniu człowieka.

Inne pułapki były równie oryginalne i zmyślne, na przykład wybuchająca kratka na piwo, która miała eksplodować po wyjęciu danej liczby butelek. Kolejnym przykładem będzie klasyka filmów grozy - strzelby wystrzeliwujące za pomocą pociągnięcia spustu, do którego wcześniej przywiązano sznurek. Drugi koniec sznurka z kolei był przywiązany do jakiegoś przedmiotu. Poza tym wszystkim, policjanci znaleźli specjalne notatki sporządzone najprawdopodobniej przez samego zmarłego. Szybko została poddana w wątpliwość ich pomoc w omijaniu poszczególnych pułapek. Jeden ze specjalistów w taki sposób skomentował trzytygodniową pracę "Nigdy wcześniej nie widziałem takiej roboty. Całość była jednym wielkim szatańskim planem".

Szatański plan czy nie, jego twórca był na tyle niezdarny, że padł ofiarą własnego spisku. Tym samym Nagrodę Darwina wygrał bardzo szybko.

Sąsiedzi wypowiadali się o zmarłym jako małomówny i nieszkodliwy człowiek, który większość wolnego czasu lubił spędzać w garażu. Rodzina natomiast powiedziała, że zmarły chciał się zemścić przede wszystkim na byłej żonie, która rozwiodła się z nim 20 lat temu. Nigdy jej tego nie wybaczył.

Komentarze

Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.