Nagrody Darwina

czarny humor ;)

Nagrody Darwina wg lat: 1605 (1) • 1863 (1) • 1978 (1) • 1982 (2) • 1987 (1) • 1989 (2) • 1990 (1) • 1991 (1) • 1995 (5) • 1996 (7) • 1997 (9) • 1998 (10) • 1999 (24) • 2000 (40) • 2001 (25) • 2002 (23) • 2005 (6) • 2006 (7) • 2007 (11) • 2008 (11) • 2009 (4) • 2010 (1) • 2014 (2)

Losowe komentarze do Nagród Darwina

  • ~korsarz: kung-fu asperger? w Król Lew
  • ~:)))xDDDD: ciekawe czy przezył??? w Siusiu...
  • ~Eugeniusz: Ciekawe! w Niech się stanie światłość!
  • ~Ala: powiedzenie - kocha się raz, teraz ma inne znaczenie w Przedawkował viagrę i zmarł
  • ~inny ktos: Napiecie nie ma tu nic do rzeczy. Liczy sie natężenie prądu a nie jego napięcie (Tesla przepuszczał przez swoje ciało prąd o napięciu kilktu tysięcy(!!) Volt jednak natężenie było na tyle niskie, że nic mu się nie działo). Jednak standardowo prąd z jakim mamy do czynienia na codzień ma natężenie wystarczająco wysokie by zabić człowieka.
    Dalej suszarka jeśli prawidłowo zadziała w niej bezpiecznik to po kontakcie z wodą po prostu zablokuje dopływ prądu więc jeśli chcesz kogoś zabić takową to upewnij się, że jest wystarczająco stara lub ma niesprawny bezpiecznik :)
    Dodatkowo woda jako czyste H2O jest też baardzo słabym przewodnikiem (ciało jest dużo lepszym) jednak nigdzie się nie spotyka czystego H2O, to obecność różnego rodzaju zanieczyszczeń, "obcych" związków powoduje wzrost przewodnictwa elektrycznego wody.
    w Elektryczna grucha w siłowni!
  • ~Meea: Czyli wygrał i pozycję twardziela utrzymał. Trochę wysokim kosztem, ale nie ma łatwo... w Człowiek vs gniazdo szerszeni
  • ~palacz: to ja juz wole klasyczna metode rozweselajaca w Ratownictwo medyczne na wesoło!
  • ~beerisback: slodka smierc XD w Przedawkował viagrę i zmarł
  • ~911gabr: takie se w Wybuchowy żongler
  • ~ho ho: niekoniecznie. musiał miec zaburzenia rytmu jest taki miernik zwany inuktorem który służy do pomiaru opornosci izolacji i tam na zaciskach wystepuje napiecie ok 1kV (1000V) w Elektryczny rozrusznik serca(?!)
  • ~Aleksander Miodowski: Heh, a pamiętacie, kojarzycie scenę z filmu "Hancock", gdy ów uratował życie jakiemuś borokow, przerzucając jego samochód z nim w środku? I jak potem wyglądało torowisko? Skojarzenie automatyczne ;) Ale wydaje mi się, że koleś mógłby trochę cierpliwie poczekać, i dostałby angaż (i pewnie niezłe honorarium...) do reklamy majonezu Heavenmans :P "Ja go tylko próbowałem nie zjeść..." ;D w Potęga ludzkiego umysłu
  • ~Egghead: Skóra ma oporność ok. 200 ohm, natomiast krew znacznie niższą, aczkolwiek dokładnie nie wiem, pewnie kilka-kilkanaście ohm. Aczkolwiek musiał mieć już wcześniej zaburzenia rytmu, zdrowemu człowiekowi prąd z bateryjki 9V nie powinien zrobić krzywdy. w Elektryczny rozrusznik serca(?!)

Jesteś tutaj: Nagrody Darwina » Człowiek vs maszyna » Made in Japan

Made in Japan

24 czerwca 2000, Shizuoka, Japonia - Nie przypuszczałem, że znajdę bohaterów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Jak widać, wszystko jest możliwe. Przez poprzednie zdanie mam na myśli jazdę na skuterze zupełnie nieprzystosowanym do transportowania więcej niż jednej osoby. Konsekwencje jakie można by przewidzieć i uznać za racjonalne nie dorastają temu, co się stało z trójką brawurowych nastolatków.

Skutery 50cc są częstym widokiem na japońskich ulicach. Jak każdy inny skuter, powinien być prowadzony przez jednego człowieka. Prawo zabrania jazdy na tym rodzaju skutera we dwójkę. Konsekwencją pogwałcenia tego prawa jest grzywna. Czy była to próba igrania z prawem, zaoszczędzenia kosztów transportu czy po prostu brawura, Bóg jeden wie. Bądź co bądź, młodzianie postanowili przejechać się na takim skuterze we trzech. Tak, właśnie - we trzech. Szybkość zakończenia tego pokazu świadczy jedynie o braku czegoś więcej niż tylko prawa jazdy, zręczności prowadzenia skutera czy buntowniczego ducha. Brakowało im bowiem  inteligencji. Do tego żaden z nich nie włożył nawet kasku czy rękawic.

52-letni kierowca szybko zakończył ich popis. Jak? Bardzo łatwo - przodem swojego samochodu. W jednej chwili chłopaki lecieli w powietrzu z prędkością odpowiadającą jeździe skuterem - około 50 kilometrów na godzinę. Lot dwóch z nich skierował ich w środek ruchu ulicznego, po czym zostali przejechani przez dwa nadjeżdżające samochody. Cała trójka zginęła na miejscu, co bez wątpienia kwalifikuje ich jako pełnoprawnych zwycięzców Nagród Darwina.

Policjanci mieli niemały problem z identyfikacją kierowcy skutera w chwili wypadku. My jednak wiemy, że to ręce głupoty mocno ściskały kierownicę i dokręcały manetkę gazu.

Komentarze

Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.

~hmmmmm
02.04.2010

a jak juz taka madrosc z CIebie splywa to to sie nazywa manetka

~Hot
06.11.2010

"Prawo zabrania jazdy na tym rodzaju skutera we dwójkę."
W to mi się trochę nie chce wierzyć..

~aaaaaaaaa
18.03.2010

p.s Skutery nie maja pedala gazu,tylko w raczce.

~Lolek
20.09.2012

Eeeeee. No coment.

© 2008-2024 Nagrody Darwina to przede wszystkich potężna dawna czarnego humoru. Wszystkie sytuacje miały miejsce i nie powtarzajcie ich w domu. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Na podstawie darwinawards.com