Nagrody Darwina
czarny humor ;)Nagrody Darwina wg lat: 1605 (1) • 1863 (1) • 1978 (1) • 1982 (2) • 1987 (1) • 1989 (2) • 1990 (1) • 1991 (1) • 1995 (5) • 1996 (7) • 1997 (9) • 1998 (10) • 1999 (24) • 2000 (40) • 2001 (25) • 2002 (23) • 2005 (6) • 2006 (7) • 2007 (11) • 2008 (11) • 2009 (4) • 2010 (1) • 2014 (2)
Losowe komentarze do Nagród Darwina
- ~koster: już wiem jak chciałbym umrzeć ;] w Przedawkował viagrę i zmarł
- ~ktos2: a nie mógł tam se isc od tylu czy cos takiego latwiej w Niagara i jego tajemnice
- ~KONDZiO102: Może strzelał pociskami artyleryjskimi i nie wiedział że trzeba celować trochę wyżej w Na cześć Wilhelmowi Tellowi
- ~90125: Przekręciła się nie tylko na drugą stronę. Ona ogólnie się przekręciła. :( w Patrz, co potrafię!
- ~aaa: slabe w Wreszcie wakacje!
- ~Zdziwiony: Myślałem, że tylko u Nas zbierają wszystko co przypomina metal! w Młot Zagłady
- ~leń: pewien walijski kibic odebrał nagrode zywy gdy po wygranym meczu walia anglia odcia sobie jaja nozem i zaniusl kolegom jako dowód w Polak potrafi
- ~Kozaczenko: Moze zostawil karteczke w kieszeni ;) w Autostradowy wisielec
- ~Rafaksel: latał na pełnym gazie? ja na podwójnym bym na to nie wpadł;)) w Niagara i jego tajemnice
- ~Alex: myslalam ze takie rzeczy to tylko w kreskowkach xD w Betonowy krąg
- ~Ikilp: Chyba kiepskiej... w Buntowniczy paralizator
- ~unmat: dziwne że nie opisaliście przypadku górala który odrąbał sobie członka siekierką, bo założył się z kumplem w Polak potrafi
Jesteś tutaj: Nagrody Darwina » Człowiek vs. natura » Torro! Torro!
Torro! Torro!
14 maja 2000, Francja - Ĺwięto Sanfermines (ku czci świętego Fermina) obfituje w wiele uroczystości. Jedną z nich jest przepędzanie stada byków ulicami wybranego miasta. W święcie bierze udział ogromna liczba ludzi. Wielu z nich robi pamiątkowe zdjęcia. Była taka pani, która prawdopodobnie przeszła do historii Sanfermines swoim wyczynem.
Obywatelka Berlina bardzo chciała zrobić pamiątkowe zdjęcie ze słynnego festynu jakim jest przepędzanie byków ulicami miasta. Szkoda tylko, że za zdjęcie zapłaciła życiem. No i głupotą. Starsza pani fotograf - miała 68 lat - usunęła sprzed siebie barierkę zabezpieczającą i weszła na środek ulicy z aparatem niemalże przyklejonym do jej oka. Szukała najlepszego ujęcia. Zanim jednak udało jej się zrobić jakiekolwiek zdjęcie, najpierw została stratowana przez konia, którego jeździec nie zdołał opanować na czas. Potem przeszło po niej sześć szalejących byków. Dopiero potem inni gapie mogli ściągnąć z ulicy kobietę i przewieźć do szpitala. Tam dokonała żywota w wyniku licznych obrażeń narządów wewnętrznych.
Komentarze
Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.
19.01.2010
No to sie nazywa fotografia z poswieceniem...ciekawe czy potem ktos wywolal ten film z aparatu...:P
22.11.2013
14 maja - moje urodziny :O
26.01.2010
"Zanim jednak udało jej się zrobić jakiekolwiek zdjęcie, najpierw została stratowana[...]"
Chyba nie. ;)
10.07.2011
san fermin odbywa sie w pamplonie, z tego co wiem, ostatnie kilaset lat pamplona lezalam w hiszpanii, w comunidad de navarra :))