Nagrody Darwina

czarny humor ;)

Nagrody Darwina wg lat: 1605 (1) • 1863 (1) • 1978 (1) • 1982 (2) • 1987 (1) • 1989 (2) • 1990 (1) • 1991 (1) • 1995 (5) • 1996 (7) • 1997 (9) • 1998 (10) • 1999 (24) • 2000 (40) • 2001 (25) • 2002 (23) • 2005 (6) • 2006 (7) • 2007 (11) • 2008 (11) • 2009 (4) • 2010 (1) • 2014 (2)

Losowe komentarze do Nagród Darwina

Jesteś tutaj: Nagrody Darwina » Niespodzianka! » Lunaparku mroczna strona, czyli rollercoastery przedstawiają... część druga!

Lunaparku mroczna strona, czyli rollercoastery przedstawiają... część druga!

Kalifornia 1998 - Druga część opowiastek z tej kategorii. Na pewno pamiętacie los pewnego studenta, który nie zdołał pożyć długo, prawda? Tym razem zapraszamy do zaznajomienia się z tym, co spotkało pewnego starszego pana chcącego sobie umilić czas w podobnym parku. Miłej lektury oraz wyciągnięcia prawidłowych wniosków.

Jak już wcześniej mieliście okazję przeczytać, opowieści o wypadkach roller-coasterowych należą do jednych z najbardziej przerażających. Czasami są tak straszne i brutalne, że niejednokrotnie przewyższają mroczne opowieści ludzi mieszkających w najodludniejszych zakątkach świata. W programie "Wszystko o roller-coasterach", Ted Oehmke zdradza, że w ciągu 11 lat zdarzyły się 42 takie wypadki.

Kusząca liczba 42 zachęca do snucia refleksji nad szczególną symboliką albo niesłychanym nieprawdopodobieństwem wystąpienia. Czy jedno czy drugie, statystyki uzupełnił pewien starszy pan przejeżdżający się na Top Gunie.

Z głowy zwycięzcy Nagrody Darwina spadła czapka w czasie przejażdżki, lądując pod torami roller-coastera. W razie, gdyby ktoś nie uwierzył w niebezpieczeństwo szalejącej kolejki, na wszelki wypadek umieszczono znaki zabraniające wstępu w odległości 1,5 metra od siebie. Po opuszczeniu kolejki, pan kompletnie zignorował zdrowy rozsądek w postaci znaków. Po wspięciu się na wysokość 4 pięter, starszy pan nie zdążył się zorientować, kiedy jego plan odzyskania czapeczki spalił na panewce - pasażerka przejeżdżająca na tej samej kolejce skróciła mężczyznę o głowę, racząc go zdrowym kopniakiem.

Kobieta złamała nogę oraz zgubiła buta. Za doznane obrażenia pozwała do sądu kierownictwo parku rozrywki.

Komentarze

Komentarze pojawiają się w serwisie po akceptacji administracji.

~90125
09.12.2015

Pasażerka mogła co najwyżej zgubić BUT. Natomiast wspomnianego delikwenta faktycznie zgubiła buta (własna). :-)

~Jarek
12.06.2009

Taaak - no bo to wina parku była, że idiota poszedł po jakże cenną czapeczkę.
Ech Ci amerykanie...

~Cezar
12.06.2009

Obrażenia fizyczne nogi, to jedno. Ale jak potem żyć z taką myślą, że odkopało się komuś głowę ...

~Baxio
12.06.2009

Babcia miala rację nie patrz się tam gdzie nie trzeba bo oslepniesz!

~ja
12.06.2009

Headshot...

~szal
15.06.2009

lubił podglądać bo to dawało mu kopa !

~kapsel
15.07.2009

wypadkek na rolercosterze przypomina mi ,,Oszukać Przeznaczenie 3''

~Opilec
19.01.2010

nie zgodzę się z Jarkiem. Wina lunaparku była .... Co żaden ochroniarz czy ktoś nie widział, jak DZIADEK gramoli się na wysokość 4PIĘTRA ?? Toż to musiało trwać wieki zanim tam wszedł :|

~Misiek
27.05.2009

A może chciał pooglądać majteczki jadących dziewczyn :)

© 2008-2023 Nagrody Darwina to przede wszystkich potężna dawna czarnego humoru. Wszystkie sytuacje miały miejsce i nie powtarzajcie ich w domu. | Wszelkie prawa zastrzeżone. Na podstawie darwinawards.com